Statystyki

  • Kilometry z bikestats: 9004.51 km
  • W tym off-road: 809.40 km (8.99%)
  • Czas na siodełku: 17d 13h 24m
  • Kręcę ze średnią: 21.37 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Ostatni sezon z BS

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Mój sprzęt

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy abarth.bikestats.pl

Archiwum

Powered by

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2013

Dystans całkowity:136.27 km (w terenie 11.50 km; 8.44%)
Czas w ruchu:06:28
Średnia prędkość:21.07 km/h
Maksymalna prędkość:38.00 km/h
Suma podjazdów:889 m
Suma kalorii:2956 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:45.42 km i 2h 09m
Więcej statystyk

Zakończenie sezonu...

Piątek, 22 listopada 2013 | dodano:22.11.2013
... przynajmniej mojego. Sezon rowerowy nigdy się nie kończy, sensowność wyjazdów, jak i przyjemność z jazdy i owszem. Temperatura poniżej 5C, nie tyle co uniemożliwia jazdę (dziś bez problemu było mi ciepło już po 500m), co zimno, które powoduje hektolitry glutów + skutki uboczne w postaci zamarzającej twarzy, sprawia że przyjemności z jazdy 0, więc dziś ostatni raz wybrałem się, głównie ogarnąć rower do kilkumiesięcznego postoju. Mycie, smarowanie i krótka rundka do Wielgowa rozprowadzić FL'a po napędzie. Jarro, który mimo pogody jeździ, powiedział że wiadukt nad autostradą A6 został częściowo rozebrany tj. całkowicie wyburzono jeden z pasów. No to pojechałem to zobaczyć:


1/2 wiaduktu w drodze do Wielgowa © Abarth

Jeszcze niedawno był cały... Jeszcze okaże się że to archiwalne zdjęcie, kiedy on w ogóle istniał - może wybudują nowy? Bo i po co go rozbierają? A na podsumowanie sezonu jeszcze przyjdzie czas we wpisie świąteczno - noworocznym ;) Dane wycieczki:
Km:20.65Km teren:0.50 Czas:00:52km/h:23.83
Pr. maks.:38.00Temperatura:6.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 400kcalPodjazdy: 40mRower:Schwinn Searcher Comp Disc

Rowerowy Hubertus, czyli pogoń za lisem na rowerach

Niedziela, 10 listopada 2013 | dodano:11.11.2013Kategoria Event'y
"Hubertus, hubertowiny – święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane przez jeźdźców na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego, zwykle w okolicach 3 listopada. Nazwa pochodzi od świętego Huberta (patrona myśliwych i jeźdźców), którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest właśnie 3 listopada." - tyle Wikipedia. U nas polowanie bezkrwawe za lisem, a właściwie lisicą - byłą nią Jana z Madbike'a.

Trasa:


Wyjazd przed 10, by zdążyć na 11 na miejsce zbiórki - Jezioro Głębokie. Organizatorem była grupa Szczecin na Rowerach - była to dobra okazja by poznać naszych lokalnych, długodystansowych turystów ;)


Jewti, lisica Jana i my pośrodku © Jarro

Blisko 11 przyjechała większa liczba uczestników - w sumie było nas ponad 30, w tym trzy osoby na tandemach w ramach akcji niewidomi na tandemach.


Ja, w tle Schwinn, Axis Jarro i Siwobrody ;) © Jarro

Jewti przedstawił zasady gry i wyruszamy. Mi - chyba ze względu na kontrastową kurtkę - trafiło się obstawianie co niebezpieczniejszych przejazdów. Z tego też względu nie rozglądałem się za ogonem lisa, ale Jarro się udało jeden upolować ;)

W wyznaczonym miejscu polowanie na lisa weszło w decydującą fazę - należało go wytropić i złapać :) Królem polowania został Paweł, który wytropił go jako pierwszy ;)


Lisek © Madbike

Po zakończeniu polowania, udaliśmy się na poczęstunek do gospody o wdzięcznej nazwie Zjawa. W pakiecie rowerzysty kiełbaska + bułka i herbata bez limitu. Dodatkowo można było wyrwać poradnik rowerzysty, naklejki z akcją 150 cm dla rowerzysty, a także kupony z 10% zniżką do Mad Bike'a.


Zjawa © Jarro

Po posiłku posiedzieliśmy, pogadaliśmy i wyruszamy w drogę powrotną. Okazało się że jeden z uczestników mieszka nas bliżej, niż mogłoby się wydawać ;)


Gotowi na drogę powrotną © Jarro

Impreza bardzo fajna, była okazja do poznania wielu lokalnych bikerów, jeżdżących turystycznie, a co za tym idzie, może i jakiś grubszy wyjazd w przyszłości? Bogatsza dokumentacja zdjęciowa u innych współuczestników polowania :D Z imprezy jest także film © Trendix:

Jak pogoda w przyszłym roku dopisze, pojadę ponownie, powalczyć o tytuł króla polowania ;) Dane wycieczki:
Km:59.66Km teren:8.00 Czas:03:14km/h:18.45
Pr. maks.:37.10Temperatura:9.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 1278kcalPodjazdy:488mRower:Schwinn Searcher Comp Disc

Jesienny, większy balon

Sobota, 9 listopada 2013 | dodano:10.11.2013
Krótka rundka, dla zabicia czasu i wykorzystania ostatnich dni dobrej pogody na rower. Sezon nigdy się nie kończy, ale co to za przyjemność jeździć gdy jest pochmurno/deszczowo/zimno? Szkoda siebie i roweru.

Trasa:


Dzisiaj był mocny wiatr. Jednak nie był to hardcore jak w drodze do Choszczna - jadąc pod wiatr trochę hamował, ale nie było tragedii. W drodze do Goleniowa...


...maślaki na jajecznicę ;) © Jarro

Ze względu na założony powrót na mecz, Goleniów objechaliśmy bokiem. Po drodze ukończone rondo, przy wjeździe do Goleniowa od strony Stawna.


Nowe rondo © Jarro

Później przez las w stronę Stawna, skąd przez Kliniska do domu.


Jesienna Puszcza Goleniowska... © Jarro


...i jesienna Ina ;) © Jarro

W domu byliśmy kilka minut później niż zakładaliśmy, ale od czego jest nagrywarka? :) Dane wycieczki:
Km:55.96Km teren:3.00 Czas:02:22km/h:23.65
Pr. maks.:35.90Temperatura:13.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 1278kcalPodjazdy:361mRower:Schwinn Searcher Comp Disc

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl