Statystyki

  • Kilometry z bikestats: 9004.51 km
  • W tym off-road: 809.40 km (8.99%)
  • Czas na siodełku: 17d 13h 24m
  • Kręcę ze średnią: 21.37 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Ostatni sezon z BS

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Mój sprzęt

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy abarth.bikestats.pl

Archiwum

Powered by

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:b.d.
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:0
Średnio na aktywność:0.00 km
Więcej statystyk

Po 2 rehabilitacjach, jest lepiej z mieśniami bikerowymi ;)

Sobota, 28 stycznia 2012 | dodano:28.01.2012
Styczeń głównie spędzony na rehabilitacji, jednak nie tylko... Na samym początku miesiąca otrzymałem pismo że moja sprawa zostaje zawieszona do czasu kolejnego badania przez lekarza medycyny sądowej, które jak czytam powinno być "po 6 miesiącach od krytycznego wypadku". Zaraz, zaraz... w takim razie powinno być w marcu, ale nie - według policji będzie to dopiero w maju, a więc po 8 miesiącach. Albo ja mam problem w liczeniem po wypadku, albo policji jak zwykle się delikatnie mówiąc pomyliło. Od września 6 miesięcy wychodzi mi jak wół marzec. Głównie to jednak rehabilitacja była najważniejsza. Codziennie po 3 godziny na sali ćwicząc głównie mięśnie nóg. Czuję że jest lepiej, wiadomo, na sucho sobie wyrabiam mięśnie, bo to podczas jazdy najwięcej się wyrabiają, ale czuję że jak wsiądę na rower to nie zacznę od kompletnego 0 tylko już trochę będę do przodu. Jednak moim zdaniem, rehabilitacja w szpitalu jest lepsza, więcej sprzętów i przede wszystkim efektów, ale do kontynuowania rehabilitacji ze szpitala jest naprawdę w porządku. Czuję efekt, nie tak duży jak w Choszcznie, ale czuje poprawę. I jeszcze coś - tutaj wychodzę i wracam do domu, a nie do szpitalnego pokoju. Pod koniec miesiąca zdałem prawko, na razie egzamin teoretyczny, praktyczny jak zrobią mi głowę. Nie będę tak dużo jeździł rowerem jak do tej pory, będę się wspomagał autem, jest bezpieczniej, co nie znaczy że w ogóle nie będę jeździł rowerem - będę, tylko mniej, krótsze dystanse. W lutym czeka mnie szereg wizyt, związanych z palcem, ale i z głową. Mam nadzieje że w marcu się uda zrobić głowę, nie dopiero w kwietniu, czyli w górnych widełkach czasowych zakładanych przez lekarza... oby. Dane wycieczki:
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kross Crow Preria - sprzedana

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl