Z wizytą u Żółwia
Środa, 3 lipca 2013 | dodano:04.07.2013
Popołudniowo/wieczorny wypad do Żółwiej Błoci odwiedzić "Żółwia", u którego ostatnio byłem ze 2 lata temu ;)
Trasa:
Planowy wyjazd opóźnił się, ze względu na fakt że Axis Jarro złapał "flaka" zanim wyjechaliśmy z domu. Chwile wcześniej było ok stąd ogromne zdziwienie. Już mieliśmy zmieniać dętki, ale zauważyłem że w dętce jest jeszcze trochę powietrza. Dopompowaliśmy i padło stwierdzenie - "najwyżej zmieniamy w plenerze". Jak się później okazało powietrze nie zeszło... wtf?!
Cel Żółwia Błoć. Najpierw przez Kliniska do Goleniowa i po godzinie byliśmy u Żółwia.
Schwinn i wielki kamienny Żółw :P © Abarth
Żółwiowi musieli podkleić łapę © Abarth
"Dzień dobry" :P © Abarth
Jak widać w tle chmurzyło się © Abarth
I faktycznie zaczęło lekko padać, więc schowaliśmy się pod wiatą. W Goleniowie błądziliśmy chcąc wrócić inaczej niż przyjechaliśmy, ale miasto jest rozkopane, klucząc po ulicach jak widać na mapie odnaleźliśmy właściwą drogę. Średnia byłaby wyższa, ale... złapałem żółwia na endomondo właśnie przy Żółwiu :P. Lekka wieczorna 70tka, na rozprostowanie kości ;)
Trasa:
Planowy wyjazd opóźnił się, ze względu na fakt że Axis Jarro złapał "flaka" zanim wyjechaliśmy z domu. Chwile wcześniej było ok stąd ogromne zdziwienie. Już mieliśmy zmieniać dętki, ale zauważyłem że w dętce jest jeszcze trochę powietrza. Dopompowaliśmy i padło stwierdzenie - "najwyżej zmieniamy w plenerze". Jak się później okazało powietrze nie zeszło... wtf?!
Cel Żółwia Błoć. Najpierw przez Kliniska do Goleniowa i po godzinie byliśmy u Żółwia.
Schwinn i wielki kamienny Żółw :P © Abarth
Żółwiowi musieli podkleić łapę © Abarth
"Dzień dobry" :P © Abarth
Jak widać w tle chmurzyło się © Abarth
I faktycznie zaczęło lekko padać, więc schowaliśmy się pod wiatą. W Goleniowie błądziliśmy chcąc wrócić inaczej niż przyjechaliśmy, ale miasto jest rozkopane, klucząc po ulicach jak widać na mapie odnaleźliśmy właściwą drogę. Średnia byłaby wyższa, ale... złapałem żółwia na endomondo właśnie przy Żółwiu :P. Lekka wieczorna 70tka, na rozprostowanie kości ;)
Dane wycieczki:
Km: | 70.94 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 23.13 |
Pr. maks.: | 51.40 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 1597kcal | Podjazdy: | 386m | Rower: | Schwinn Searcher Comp Disc |
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!