Statystyki

  • Kilometry z bikestats: 9004.51 km
  • W tym off-road: 809.40 km (8.99%)
  • Czas na siodełku: 17d 13h 24m
  • Kręcę ze średnią: 21.37 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Ostatni sezon z BS

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Mój sprzęt

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy abarth.bikestats.pl

Archiwum

Powered by

Pyrzyce na odpiernicz

Poniedziałek, 4 lipca 2011 | dodano:04.07.2011Kategoria Najdłuższe
Mój bikelog schodzi na psy z wpisu na wpis, dzisiejsza wycieczka tego faktu nie zmienia.

Trasa


Licznikowe 151 km

Dzisiaj miałem nie jechać. Prognozowali deszcz, co potwierdziło się z rana, jednak około 10 zaczęło się przejaśniać - sprawdziłem pogodę na meteo.pl + na interii - stwierdzam - jadę. O 11 już byłem w trasie.

Pyrzyce "chodziły" mi po głowie już od dawna, jakoś dziś nie miałem ochoty na kolejny dzień przesiedziany w domu, ostatnio ciągle deszczowo od Szczecina aż po Mielec, jednak pogoda mnie zaskoczyła tym razem in plus, ale brak nastawienia na jazdę odbił się w trasie wszechobecnym wyje^@*I3m na fotosowanie, jak i na w miarę ogarnięte tempo.


Kościół w okolicach Parsowa © Abarth

Jadę, jadę i ogarnia mnie senność, szaro, na ulicy tu i tam kałuże, omijanie ich trochę mnie ożywiło ;)


Żabów - kościół z 1569 roku © Abarth

Kawałek dalej już widzę z oddali Pyrzyce dochodziła 14, wiatr boczny, o dziwo szybciej niż zwykle się zmęczyłem (to dopiero 65km!) ale wjeżdżam, na szybko robię zdjęcia najciekawszych zabytków w centrum i zawijam na Szczecin.


Brama Bańska... © Abarth


...baszta Sowia... © Abarth


... i XIII wieczne mury obronne w Pyrzycach © Abarth

Nie miałem nawet ekwipunku podczas jazdy, dopiero w Pyrzycach zaopatrzyłem się w dwa Snicersy i Żywca - wodę, nie browar :D


Fontanna w centrum Pyrzyc © Abarth

Z powrotem niestety "w mordę wind", jechało mi się jeszcze gorzej. Około 17 dotarłem do domu i z pewną dozą wyłożenia lachy na wszystko walnąłem się przed TV - ot taki dzień chyba ;) Wycieczka na pewno do powtórzenia w ramach dokładnego zwiedzania, ale jednak sens jazdy był - Prerii stuknęło 3k km, a ja nie siedziałem kolejnego dnia w domu wypalając oczy przed laptopem ;) Dane wycieczki:
Km:151.30Km teren:2.00 Czas:06:15km/h:24.21
Pr. maks.:39.00Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:150mRower:Kross Crow Preria - sprzedana

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl