Statystyki

  • Kilometry z bikestats: 9004.51 km
  • W tym off-road: 809.40 km (8.99%)
  • Czas na siodełku: 17d 13h 24m
  • Kręcę ze średnią: 21.37 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Ostatni sezon z BS

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Mój sprzęt

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy abarth.bikestats.pl

Archiwum

Powered by

Popołudniowy wypadzik

Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano:03.04.2011
Wczoraj zawiodła mnie dętka, a wraz z nią legły w gruzach plany dokręcenia dwusetki z kolegami. Dziś to nadrobiłem, trochę nieplanowanie, wypadem z Piotrkiem, który zadzwonił do mnie czy mam ochotę na krótki wypadzik do Starego Czarnowa. Preria miała po 140'tce odpoczywać, ale iście wakacyjna pogoda spowodowała że uległem pokusie :D Dziś byłem zajęty więc dopiero o 17:15 spotkaliśmy się na pętli w podjuchach.

Trasa:



Licznikowe 59 km 350 m

Mieliśmy około dwie i pół godziny by uwinąć się przed zachodem słońca. Najpierw pojechaliśmy do Kołowa, przy okazji odświeżyłem sobie trasę, nie byłem tam od miesiąca.


Na tle masztu telewizyjnego w Kołowie... © Abarth


...ekhm, masztów :D © Abarth

Za Kołowem szybkie asfalty na Stare Czarnowo, gdzie można było przycisnąć. Piotrek mimo korby o małej ilości zębów (nie pamiętam liczby) dawał rade ;)


Meridka z górki osiągała dobrze ponad 40 :) © Abarth

Po drodze ugruntowaliśmy się że wakacyjna pogoda to nie tylko wysoka temperatura i palące słońce. Bociany są i mają się dobrze.


Wiosna w pełni :) © Abarth

Dojechaliśmy do Starego Czarnowa. Średnia do tej pory około 25 km/h, nie najgorzej, więc postanowiliśmy sobie wydłużyć trasę przez Chlebowo i Radziszewo.


Cel osiągnięty i zawijamy z powrotem. © Piotrek

Skierowaliśmy się na drogę "120" w kierunku Gardna, tak tego Gardna. Tam jest moje ulubione rondo ;)


Cisnąc, w kierunku ronda :D © Piotrek


Gardno już w zasięgu wzroku... © Piotrek


...i wreszcie jest! ;) © Abarth

Piotrek zasugerował kierunek przez Chlebowo gdzie jest mały pomnik upamiętniający bohaterską walkę artylerii Łużyckiej o wyzwolenie prawobrzeżnego Szczecina.


Pomnik ku czci poległych w Chlebowie © Piotrek


Tablica pamiątkowa. © Piotrek

Dalej już z górki do Radziszewa, gdzie zrobiliśmy mały pit stop na wyprostowanie nóg. Zaczęło się ściemniać i kropić zatem szybko ogarnęliśmy się i kręcimy do domu.


Szybki pit stop i w drogę © Abarth

Zaraz dalej Szczecin i tam rozjechaliśmy się do domów. Piotrkowi udało się dojechać w mżawce, ja do Dąbia miałem jeszcze 8km, no i znając moje szczęście było oberwanie chmury. To nie był deszcz, ale ulewa. Chciałem wrócić jak najszybciej, to w poważaniu miałem że się ochlapie, kałuża, nie kałuża stałe 30km/h. A potem w domu mozolne wycieranie Prerii z wody, by zacieków nie było :) Wycieczka mimo wszystko udana i choć na raty, to w weekendzie dwusetka wykręcona :) Dane wycieczki:
Km:59.35Km teren:3.50 Czas:02:20km/h:25.44
Pr. maks.:43.00Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:1000mRower:Kross Crow Preria - sprzedana

Komentarze
Ja bym chciał w te wakacje, ale póki nie mam stałej osoby do rowerowania to chyba dopiero za rok :) Dziękuję za zaproszenie :D
abarth
- 13:50 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
Hehe jesli dookola Polski to Gostwica praktycznie po drodze:)
Takze zapraszam:)
Tak wiem nie wczesniej niz po maturze:)
Izona
- 10:22 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
Bardzo chytry plan :D Chciałbym zwiedzić Polskę wokół, to na pewno bym i o Gostwicę zahaczył :D Takie wypracowania to skarb, szkoda że ostatnio na swój wybrany temat pisałem w podstawówce (oj rozpisałem się wtedy, bodaj o samochodach, jak każdy mały chłopiec) ;)
abarth
- 14:36 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Hehe to ja mam plan:)
Bo jak popatrzysz na mape to Ty mieszkasz u gory, ja na dole:)
Wiec Ty przyjedziesz do mnie(bo bedziesz mial z gory na dol:))
A z powrotem pojedziemy do Ciebie pociagiem, coby sie pod gore nie zmeczyc:)
A na maturze jak zapodadza temat ROWER MOJE ZYCIE/MOJ PRZYJACIEL to limit wyrazow przekroczysz:)
Izona
- 14:26 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Fajna traska na krótki wypad, dzień wcześniej jechałem podobnie :)
AreG
- 20:01 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Dziękuję Ci pięknie! :D Wypracowanie niestety chyba nie będzie aż tak wciągające, ale zobaczymy... :P Szkoda że tak daleko mieszkasz, byśmy pojeździli razem :)
abarth
- 14:44 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Ty bardzo fajnie prowadzisz swojego bloga:)
Dobrze sie go czyta, normalnie momentami sie lapie na tym ze potrafie sie tak wczuc jakbym tam jechala z Toba:) hehe
Jak wypocisz podobnie wciagajace wypracowanie na maturze, egzamin zdasz na 100%:p
Izona
- 13:58 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Powiem Ci że celowo kupiłem sobie ciut za dużą ramę by w ustawieniu mostka na 10 stopni mieć go na równi z siodełkiem, wtedy jestem niemal wyprostowanym :) Pozycja rzecz ważna, na góralu po 30km dysk mi wypada :D
abarth
- 11:06 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Dobry rowerek to podstawa :)
Ja właśnie próbuje różne ułożenia pozycji na Romku. Chce wybrać optymalną. Ale powiem Ci, że wczoraj było nam mało i mieliśmy ochotę jeszcze pokręcić. Dziś jedyne bóle, to lewego boku po glebie w rezerwacie :P
DaDasik
- 21:58 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Powiem Ci że co porządny rower to porządny i dziś znów mnie nic nie boli, ani nogi, ani plecy, ani 4 litery - jestem gotowy na kolejne 200 :)
abarth
- 17:54 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Bardzo fajna wycieczka :). Prerią to pewnie nie czujesz tych dystansów :)
DaDasik
- 08:45 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl