Statystyki

  • Kilometry z bikestats: 9004.51 km
  • W tym off-road: 809.40 km (8.99%)
  • Czas na siodełku: 17d 13h 24m
  • Kręcę ze średnią: 21.37 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Ostatni sezon z BS

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Mój sprzęt

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy abarth.bikestats.pl

Archiwum

Powered by

Załatwiając sprawy...

Sobota, 12 marca 2011 | dodano:12.03.2011
Preria niedomaga! Dobra, przeginam, po setce nie mam czasu przesmarować napędu, a hałasujący napęd nie dość że świadczy o profesionaliźmie rowerzysty (a raczej jego braku), to jeszcze brudny szybciej się zużywa - miałem jednak kilka spraw, Prerii nie ruszam, więc po pół roku postanowiłem ruszyć wysłużonego "Most Wanteda" ;)

Na początku przydało się porządne przeczyszczenie z kurzu - nie ruszałem go od lipca. Potem regulacja napędu, hamulców i dopompowanie kół (pompką lightowo poszedł przód z zaworem rowerowym, tył z samochodowym to było już ponad jej siły), więc z buta 700m na Orlen - 2 sekundy i mamy 3.5 bara :) Do centrum, potem prawobrzeże, wpaść do kolegów z teamu i powrót do domu.

Na początku szok - jeżeli Preria była Ferrari to "Most Wanted" jest jakimś polonezem. Odzwyczaiłem się od hałasujących i ruszających się części, a podczas jazdy grube walce 26x2.10 mieliły że słychać mnie było chyba z kilometra. W Prerii Schwalbe Silento jest faktycznie silento ;) No i pozycja...po 15 km rozbolał mnie kręgosłup, tutaj doceniłem że Cross to jednak Cross :)

Celem było zmontować rower bezawaryjny, praktyczny, jak najtańszy, jak najmniej pożądany (naklejki to czysta ironia ^^), którego można bez problemu zostawić pod sklepem, z jednoczesnym minimum komfortu i lekkim zacięciem (żebym miał czym przycisnąć jakby jakiś emeryt chciał na swoim ostrym kole mi pokazać). :D


Reaktywowany "Most Wanted" - na wiadukcie nad autostradą A6 © Abarth

Właściwie bez problemów dojechałem z punktu A do punktu B. Teraz trochę częściej, jak będę miał sprawy wymagające pozostawienia roweru bez opieki wrócę do "Most Wanteda". Do prerii jednak po ostatniej setce trzeba kupić U-Locka, by na wyprawach nie było problemów z pit stopami w sklepach/restauracjach :)

Licznikowe 26km 200m.

Do Prerii wrócę za 2-3 tygodnie (brak czasu). Na "Most Wanteda" jak będzie potrzeba... Dane wycieczki:
Km:26.20Km teren:1.00 Czas:01:32km/h:17.09
Pr. maks.:38.20Temperatura:11.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:200mRower:Kross Best Jocker Most Wanted Edition :)

Komentarze
Dzięki za link, poważnie nad tym pomyślę. Jak wrzucałem mapę rozciągała mi bloga, dlatego postanowiłem wrzucać screen i zdjęcia - zawsze w rozdzielczości 680x... .
abarth
- 21:07 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
HEHE :)
Jakoś tak mi się wydaje, że pracując z modułem przez bluetooth ciągnie mniej baterii, ajk wbudowany moduł.
A datalogger dałem chyba 80zł, więc nie taka kosmiczna cena. to on [url=http://this.pl/oferta/MainnavMG910D/MG-910D.html]klik[/b]. jest mały, spokojnie mieści się w kieszeni. Długo pracuje, także o baterie nie ma co się martwić. Możesz mieć tylko jego włączonego, bez fona itp i iatk Ci rejestruje trasę.
PS. nie lepiej dawać link do mapy, niż screena robić?
DaDasik
- 21:02 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
A to bardzo fajnie masz. Datalogger ułatwiłby mi wpisywanie, bo aktualnie wyznaczam trasę w google, wrzucając ją w postaci screenu na BS. U mnie nokia ma wbudowany GPS i na full załadowaniu trzyma nawigując max 2h i pada. Dlatego do zdjęć mam inny telefon, a nokie używam tylko jako wyszukiwarkę POI, nawigowanie online na dłuższą metę u mnie wysiada :/ Zastanawiam się zatem czy poręczny telefon "wszystko mający" zamienić na podobne jak Ty 2 urządzenia, które są po prostu pożyteczniejsze. Ktoś mądry powiedział - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ;)
abarth
- 20:54 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
uuuu, strasznie długo Ci szuka :/
U mnie góra 3 min, ale zwykle to tak 15-30sekund i ma. Z tym, że ja używam zewnętrznego modułu GPS i łączę z nokią przez blututa. Moja nokia ma mapy, nawigację itp, ale nie ma wbudowanego modułu. Ale w sumie to dobrze, bo baterie mi dłużej trzymają przez to, a Mainnav 910D (moduł) ma jeszcze funkcję dataloggera i fajnie mi rejestruje trasę. Przebieg, prędkość, wysokość itp. potem mogę sobie wszystko porównywać na wykresach, mapkach na kompie itp. Żadna rewelacja, ale dla mnie bomba.
DaDasik
- 20:47 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
Ostatnio jadąc myślałem że umrę, nie wiedziałem za ile stacja czy jakikolwiek sklep. Wiedziałem tylko że przy granicy. W nokii mam Garmina i z jego pozycji ustalam punkty, ale strasznie wolno działa navi (10-15 min łączy się z satelitą), w trakcie jazdy jak zmieniam trasę i chcę ustalić nowe punkty też tak długo je szuka... Dobrze że chociaż nawiguje szybko i co najważniejsze darmowo :)
abarth
- 20:32 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
No ja na nich bazuje :)
Wpisuje sobie punkty siedząc przed kompem, korzystając z map geoportal. Potem się na nie kieruję na trasach :). Jest to jednak wygoda i to spora :)
Co do Prerii, to ciesz się, że tylko rogi!. Mi zjechało bagażnik, błotnik, rogi, widelec i trochę ramę :/. Nie wiem, czy latem nie pociągnę go jakąś farbą. Ale jak już to u lakiernika.
DaDasik
- 20:24 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
Po akcji z prerią widząc przetarte rogi po prostu musiałem złożyć coś co po szlifie czy innym incydencie nie będzie miało dla mnie znaczenia. Preria była wypucowana, niemal bez rys, a tutaj takie paskudne obtarcie na rogach. Codziennie mijam ją idąc do salonu, to płakać mi się chce. Kusi mnie kupić karbonowe rogi, a na niebezpieczne miasto złożyłem właśnie "MW", który ma 1000 rys i każda kolejna nie robi różnicy :) Dzięki za odpowiedz co do uchwytu, będę kombinował jak sobie ponawigować z Prerią w trasie ( głównie chodzi mi o punkty POI).
abarth
- 19:57 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
Takie rowery tez są potrzebne :).
Sam myślę sobie złożyć cosik podobnego. Takiego terenowego mieszczucha.
Biedna Preria, jak Romek. Dzisiaj uciorał się błotem i jak wracałem do domu to napęd było słychać z 30 metrów :P
DaDasik
- 19:30 sobota, 12 marca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl