Walentynkowo przy Nelly :D
Poniedziałek, 14 lutego 2011 | dodano:14.02.2011
No tak. Okazało się że walentynki spędzę w domu i jedyne co przyszło mi do głowy to solidna wiązanka na k i ch, a potem jak ochłonąłem spoglądając na Prerie stwierdziłem że całą miłość przeleję właśnie na nią ;)
Wstyd się przyznać, bo o rower dbam bardziej niż o siebie, ale nie czyściłem go od listopada...czyli od około 200km. Łańcuch cały zasyfiony, rama od błota jesienno-zimowego, a ostatnimi czasy i magura się prosiła o szczególną opiekę. Więc rura do mojego underground'owego warsztatu :)
Teraz mogę sobie strzelić w łeb za to że doprowadziłem do czegoś takiego:
Potem regulacja hydraulicznych hamulców Magura HS-11.
Klocki nie równo łapały przez co jeden szybciej się zużywał, a i diametralnie spadała modulacja, czyli to z czego słynie hydraulika. 15 minut roboty i jest idealnie. A ponoć magury trudno się ustawia :D
Teraz Nelly świeci się jak psu jajca, i pachnie perfumami by zielony FL ;)
PS. Od dzisiaj walę walentynki z jakąkolwiek dziewczyną.
Wstyd się przyznać, bo o rower dbam bardziej niż o siebie, ale nie czyściłem go od listopada...czyli od około 200km. Łańcuch cały zasyfiony, rama od błota jesienno-zimowego, a ostatnimi czasy i magura się prosiła o szczególną opiekę. Więc rura do mojego underground'owego warsztatu :)
Teraz mogę sobie strzelić w łeb za to że doprowadziłem do czegoś takiego:
Potem regulacja hydraulicznych hamulców Magura HS-11.
Klocki nie równo łapały przez co jeden szybciej się zużywał, a i diametralnie spadała modulacja, czyli to z czego słynie hydraulika. 15 minut roboty i jest idealnie. A ponoć magury trudno się ustawia :D
Teraz Nelly świeci się jak psu jajca, i pachnie perfumami by zielony FL ;)
PS. Od dzisiaj walę walentynki z jakąkolwiek dziewczyną.
Dane wycieczki:
Km: | 6.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 16.10 |
Pr. maks.: | 34.00 | Temperatura: | -1.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 20m | Rower: | Kross Crow Preria - sprzedana |
Komentarze
Wstyd się przyznać, bo o rower dbam bardziej niż o siebie, ale nie czyściłem go od listopada
częstsze mycie działa lepiej na dziwczyny :D:D:D sargath - 18:03 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj
częstsze mycie działa lepiej na dziwczyny :D:D:D sargath - 18:03 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!