Prawobrzeżna Masa Krytyczna - kwiecień
Piątek, 25 kwietnia 2014 | dodano:26.04.2014Kategoria Event'y
Ja - jako mieszkaniec Prawobrzeżnej części Szczecina - doczekałem się wreszcie masy krytycznej "u siebie" - na Prawobrzeżu :) Nie jeżdżę często na takie wydarzenia, ale o ile pamiętam takiej masy do tej pory nie było. Dodając fakt że start i meta była w Dąbiu (a konkretnie na skwerze przy pomniku „Ku czci poległych w walkach o Szczecin”), od którego mieszkam nie dalej niż 50 metrów, zatem decyzja mogła być tylko jedna - zawsze to jakaś odmiana :)
Trasa:
Jak widać masa zahaczyła o osiedla - Dąbie, Słoneczne, Kijewo, Klęskowo. W sumie było nas około 210 osób. Osoby z Lewobrzeża zbierały się jak zawsze na masę - na Placu Lotników o 17:00. Kilka własnych fotek:
Ul. Goleniowska © Abarth
Ul. Goleniowska v.2 © Abarth
Ul. Goleniowska v.3 © Abarth
Z Gryfińskiej na Struga - na czerwonym i bezpośrednio w lewo - jak wjeżdżało się kiedyś ;) © Abarth
Ul. Łubinowa v.1 © Abarth
Ul. Łubinowa v.2 © Abarth
Ul. Łubinowa v.3 - ot taki "mały" korek :P © Abarth
Swoją drogą zapchanie jednego pasa Goleniowskiej, 3 pasów na Struga i pasa na Łubinowej powodowało irytację nieprzyzwyczajonych kierowców do masy ;) Z Łubinowej na wręcz legendarną, dziadowską Wiosenną do Dąbia. Dlaczego dziadowską? Cytując artykuł gazety i portalu Prawobrzeże - "Wiosenna jest ostatnią ulicą w Szczecinie, która z takim natężeniem i skalą ważności ma tak fatalną nawierzchnię." I dalej "Jej nawierzchnia to tak zwane „kocie łby” czyli kamienie, które miejscami zapadły się, lub częściowo nawet zniknęły. Potworzyły się dziury i zapadliska, i jazda po takiej wyboistej ulicy nie należy do przyjemnych. Na dobrą sprawę wystarczy nieco przyspieszyć by urwać w aucie zawieszenie." Tutaj link do całego artykułu. W praktyce ci co mieli MTB cisnęli po kostce, cała reszta próbowała się wpasować w chodnik, równolegle biegnący do "drogi". Na końcu Wiosennej jest przejazd kolejowy, wtedy akurat zamknięty, była okazja do zrobienia panoramki ;)
Wiosenna - przymusowy postój ;) © Abarth
Potem poszło już prosto - na Gryfińską i znów przed pomnik. Miło że masa była wreszcie tutaj - w innym przypadku na pewno bym nie pojechał - tym bardziej że kończyłem zajęcia o 16:00, a o 17:00 dotarłem do domu. A tak - wyjazd za 5 18:00 i powrót do domu 2 minuty po masie ;) Ponoć ma być częściej na prawym brzegu - i to mi się podoba :)
Trasa:
Jak widać masa zahaczyła o osiedla - Dąbie, Słoneczne, Kijewo, Klęskowo. W sumie było nas około 210 osób. Osoby z Lewobrzeża zbierały się jak zawsze na masę - na Placu Lotników o 17:00. Kilka własnych fotek:
Ul. Goleniowska © Abarth
Ul. Goleniowska v.2 © Abarth
Ul. Goleniowska v.3 © Abarth
Z Gryfińskiej na Struga - na czerwonym i bezpośrednio w lewo - jak wjeżdżało się kiedyś ;) © Abarth
Ul. Łubinowa v.1 © Abarth
Ul. Łubinowa v.2 © Abarth
Ul. Łubinowa v.3 - ot taki "mały" korek :P © Abarth
Swoją drogą zapchanie jednego pasa Goleniowskiej, 3 pasów na Struga i pasa na Łubinowej powodowało irytację nieprzyzwyczajonych kierowców do masy ;) Z Łubinowej na wręcz legendarną, dziadowską Wiosenną do Dąbia. Dlaczego dziadowską? Cytując artykuł gazety i portalu Prawobrzeże - "Wiosenna jest ostatnią ulicą w Szczecinie, która z takim natężeniem i skalą ważności ma tak fatalną nawierzchnię." I dalej "Jej nawierzchnia to tak zwane „kocie łby” czyli kamienie, które miejscami zapadły się, lub częściowo nawet zniknęły. Potworzyły się dziury i zapadliska, i jazda po takiej wyboistej ulicy nie należy do przyjemnych. Na dobrą sprawę wystarczy nieco przyspieszyć by urwać w aucie zawieszenie." Tutaj link do całego artykułu. W praktyce ci co mieli MTB cisnęli po kostce, cała reszta próbowała się wpasować w chodnik, równolegle biegnący do "drogi". Na końcu Wiosennej jest przejazd kolejowy, wtedy akurat zamknięty, była okazja do zrobienia panoramki ;)
Wiosenna - przymusowy postój ;) © Abarth
Potem poszło już prosto - na Gryfińską i znów przed pomnik. Miło że masa była wreszcie tutaj - w innym przypadku na pewno bym nie pojechał - tym bardziej że kończyłem zajęcia o 16:00, a o 17:00 dotarłem do domu. A tak - wyjazd za 5 18:00 i powrót do domu 2 minuty po masie ;) Ponoć ma być częściej na prawym brzegu - i to mi się podoba :)
Dane wycieczki:
Km: | 13.66 | Km teren: | 0.50 | Czas: | 01:04 | km/h: | 12.81 |
Pr. maks.: | 25.90 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 295kcal | Podjazdy: | 63m | Rower: | Schwinn Searcher Comp Disc |
Komentarze
Od czasu jak zacząłem znowu pracować piątkowe masy już nie są dla mnie, nigdy nie wrócę z trasy na czas :(
Trendix - 00:27 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj
Super sprawa z tym przeniesieniem masy. Tak myślę pomimo, że sam mieszkam na lewym brzegu, choć ta Wiosenna to chyba jakaś boczna. Mieszkam w Sz-nie od zawsze i nigdy nie jechałem nią.
davidbaluch - 20:56 sobota, 26 kwietnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!